Szanowni Państwo dzień dobry!
Przepisem nikogo nie zaskoczę. Jest on chyba jednym z najsłynniejszych krążących w sieci
Bowiem prawie każdy bazuje na wiedzy i doświadczeniu XIX wiecznej blogerki, pani Lucyny Ćwierczakiewiczowej.
Nastawiamy ciasto na PIERNIK STAROPOLSKI (nie na pierniczki, to jest inna konsystencja, chociaż dziewczyny pisały, że robią z tego ciasta pierniczki i wychodzą rewelacyjne. Chyba się skuszę w tym roku)
Uprzedzam wszystkich, którzy mają jakieś dziwne histeriady, że już święta wprowadzam. Piernik musi sobie poleżakować kilka tygodni i on nie SPLEŚNIEJE. Trzeba się mocno wysilić żeby on spleśniał.
Do tego ciasta zawsze stosuję domową przyprawę do piernika i znajdziesz na nią przepis ło TU
Rozpuść masło z cukrem i miodem. Wszystkie składniki mają się połączyć a masa ma aż bulgotać. Jak już pobulgota to wyłącz gaz.
Przesiej 1 kg mąki. Wlej do mąki rozgrzaną masę, tym sposobem „zaparz” mąkę (zaparzanie głównie stosuje się w technologii spożywczej m.in aby: zwiększyć objętość, opóźnić proces twardnienia produktu finalnego). Lekko wystudź i wyrób ciasto.
Mleko wybełtaj z sodą, dodaj do ciasta, dodaj też sól oraz domową przyprawę.
Wszystko wybełtaj.
Później dodaj jaja i zagnieć ciasto na gładką konsystencję.
Ciasto gotowe! Nie bójcie się ono nie ma być takie jak na pierniczki, ma mieć lżejszą konsystencję.
Ciasto daj do glinianego naczynia lub szklanego lub ceramicznego. Przykryj ściereczką i zwiąż.
Pozostaw w lodówce lub na strychu lub w innych chłodnym ciemnym miejscu. Ono nabierze twardości. Niech sobie poleżakuje 4-8 tygodni (najpóźniej możesz nastawić takie ciasto do 6 grudnia).
Około tygodnia przed świętami wstawię przepis na część drugą, czyli upieczenia ciasta. Mniej więcej będzie wyglądało to tak:
wyciągnę ciasto z chłodnego miejsca, pozostawie w kuchni na kilka godzin, aby nabrało ciepła. Następnie podzielę ciasto na 3 części, każdą wywałkuję i położe na formę do pieczenia (moja ma wymiar 36x21cm). Każdy blat będę piekła dosyć krótko, około 17 minut w 170stC. Później przełożę upieczone blaty, domową konfiturą ze śliwek. Przekroję ciasto wzdłuż na pół (tak, aby uzyskać dwa długie pasy ciasta piernikowego), obleje je czekoladą i posypie orzechami.
Fajnie, że tutaj jesteś! Proszę się rozgościć very serdecznie. Nazywam się Kasią Bąk-Woźniak i nawet chce mi się gotować, szczególnie lubię naszą Polską rodzimą kuchnie. Szybkie i tanie dania też zrobię. Uprzedzam wszystkich, to jest blog dla ludzi z dystansem i jak ktoś nie rozumuje co tutaj się wydarza to albo tak, albo nie.
Witam serdecznie wszystkich☺️
Z przepisu korzystam drugi rok z rzędu, ciasto zostało zrobione i wstawione do lodówki aby sobie poleżakowało kilka tygodni.
Rok temu wyszło przepyszne, już się cieszę na tegoroczne Święta 🎄💚
Hej Kasiu…Gorąco pozdrawiam bo coś mi się wydaje,że mam w Tobie bratnią duszę…Dzieli nas ho,ho pół wieku… Lubię gotować,piec,zbierać przepisy karmić Rodzinę i Gości…Moje Dzieci są dorosłe i mam od nich pięcioro wnuków…Mam córkę i dwóch synów..Jak patrzę na Ciebie I Twojąradość życia,to się cieszę,że są ludzie na świecie,co kochają swoich a Bóg błogosławi..Ściskam mocno i dzięki za przepisy…
Kasiu, jesteś bardzo ekspresyjna, co w tym , internetowym przypadku, uważam za zaletę. Jak komuś nie pasi, to: po pierwsze primo nie ogląda, po drugie primo ogląda na raty, aż w w końcu ogląda i nawet wykonuje. Nomenklaturakra wyliczania wzięta wprost z ukochanej autorki kryminałów, nieodżałowanej Joanny Chmielewskiej.❤️ Nabożeństwo do garów też od Mistrzyni wzięte. No, ale skoro strych zimny i wielki, to pasuje ciasto na piernik nastawić😀
Hej witam,!🥰Oglądam Cię często chociaż posiadam 60 na karku to korzystam z Twoich potraw.Trzymaj się z rodzinką🤩🤩🤩🤩🤩🤩