Chlebek Bananowiec - Kuchnia KBW

Chlebek Bananowiec

Szanowni Państwo!
Day dobry w nowym tygodniu ♥

Mam dla Państwa coś w stylu a’la chlebek bananowy, a’la ciasto bananowe, jakieś takieś srolololo.

Od razu mówię, jestem na dobrej drodze do braku zakalcowatości. Jeszcze po prostu nie ogarnęłam dokładnych proporcji, ale podejrzewam, że daje ciut za mało mąki.

W tej chwili następuje podanie przepisu na ten bananowiec z bardzo małą ilością zakalca:
– 3 bardzo fest dojrzałe banany
– 1 jajko
– 1/3 roztopionego masła
– 1/4 szklanki cukru (używam szklanki o poj.250ml)
– pół łyżeczki proszku do pieczenia, pół łyżeczki sody oczyszczonej
– 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej (użyłam tej samej szklanki), i tutaj chyba popełniłam błąd strategiczny bo powinnam dać 1,5 szklanki mąki (następnym razem dam więcej i użyje orkiszowej)
– do tego dodałam: trochę chia, trochę białego sezamu, trochę czekolady gorzkiej pociachanej.

I tera tak: banany utłukłam tłuczkiem do ziemniaków, dodałam do nich masło. Wybełtałam. Później mąki, proszek, soda. Wybełtałam. Później ubiłam białko jaja, dodałam cukier i pod koniec ubijania dodałam żółtko. Później wszystko połączyłam, dodałam nasiona i czeko i delikatnie szpatułką wybełtałam.
Małą formę wysmarowałam tłuszczykiem, podsypałam bułką tartą i wlałam surowe ciasto. Piekłam około 50 minut w temp 170stC.

Pyszne i zdecydowanie polecam zrobić z dwóch porcji. Poszło u nas w kilka minut.

Mejdej 💋

Fajnie, że tutaj jesteś! Proszę się rozgościć very serdecznie. Nazywam się Kasią Bąk-Woźniak i nawet chce mi się gotować, szczególnie lubię naszą Polską rodzimą kuchnie. Szybkie i tanie dania też zrobię. Uprzedzam wszystkich, to jest blog dla ludzi z dystansem i jak ktoś nie rozumuje co tutaj się wydarza to albo tak, albo nie.

Sprawdź inne przepisy