Kochane oglądacze!
Lubię eksperymentować w kuchni, także przesyłam Wam przepisa na taką zapiekankę.
Doceniam za brokuły i za ciągnący się zeser.
Super opcja na domowy obiad jednogarnkowy.
Smacznego!
Podgotuj różyczki brokuły.
Makaron podgotuj, tak aby nie był dostatecznie ugotowany i miękki, on sobie jeszcze dojdzie podczas pieczenia.
Cebulę pokrój w kosteczkę, zeszklij na maśle, na koniec dodaj czosnek przeciśnięty przez praskę.
Zrób beszamel: w garnku roztop masło, dodaj mąkę (użyłam pszennej), wymieszej porządnie. Dodaj mleko oraz przyprawy do smaku. Mieszaj aż zgęstnieje (trochę to potrwa i będziesz miała ochotę dodać jeszcze trochę mąki ale tego NIE rób! Beszamel w swoim czasie w końcu zgęstnieje).
I teraz tak. Brokuły, makaron, cebule, weź to wybełtaj wszystko. Dodaj mozzarellę pokrojoną w kosteczkę i znowu wszystko wybełtaj.
Zalej to wszystko sosem beszamel i wybełtaj. UWAGA! Jak zdążyłaś zauważyć nie pisałam nic o soleniu makaronu i brokuł. Dopraw tak beszamel, aby to on zrobił całą robotę podczas pieczenia.
Całą wybełtankę włóż do jakiegoś naczynia do zapiekania, posyp startym żółtym zesrem.
Piecz w 180stC około 40 minut. Tak żeby se doszła.
Tyle! Dobranoc.
Jest pyszna!
Fajnie, że tutaj jesteś! Proszę się rozgościć very serdecznie. Nazywam się Kasią Bąk-Woźniak i nawet chce mi się gotować, szczególnie lubię naszą Polską rodzimą kuchnie. Szybkie i tanie dania też zrobię. Uprzedzam wszystkich, to jest blog dla ludzi z dystansem i jak ktoś nie rozumuje co tutaj się wydarza to albo tak, albo nie.
