Mówię jak jest! KBW!
Kochane ludzie zapraszam do zrobienia farszu meksykańskiego do naleśników. Bez mięsa, bez surowych jajek, bez wyjazdu do Meksyku! Jeśli Ci się chce to możesz zrobić naleśniki z tego przepisu, o TU
Nasze matematyczne mózgi obliczyły, że jeden naleśnik meksykański kosztuje 2,54zł i powiem Państwu, że idzie coś się nim najeść. Miałabym tylko jedną zaczepkę do nich, nie redukuj bardzo passaty lub innego pomidorowego, bo wyjdą w środku troszkę za suche a one mają wyjść troszku za mokre. No i jak zwykle, życzę przyjemności w ustach w związku z jedzeniem tych naleśników. Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich dookoła!
Obydwie cebule obierz i pokrój na małą kostkę. Podsmaż na patelni.
Ząbki czosnku pokrój i dodaj do cebuli. Wszystko chwilkę podsmaż.
Do smażenia dodaj czerwoną fasolę oraz ciecierzycę. Kukurydzy na razie nie ruszaj. I to wszystko pomiziaj na patelni przez chwilę.
Wszystko przypraw wedle swoich osobistycznych preferencji, poprzez przyprawy wyżej podane przez autorkę.
Wlej passatę i to miziaj wszystko. Mieszej i dodaj kukurydzę.
Czystą łyżką weź sprawdź czy wszystko jest dobrze doprawione.
Gotowy farsz zawiń w naleśniki. Z tej ilości farszu powinno się nadziać około 8 naleśników.
Pojemnik do zapiekania naleśników weź nasmaruj tłuszczem i włóż do niego naleśniki.
Polej to jeszcze troszku passatą i podsyp żółtym zesrem.
Piecz około 15 minut w 170stC góra-dół.
Na koniec podsyp szczypiorkiem i heja! Można jeść!
Fajnie, że tutaj jesteś! Proszę się rozgościć very serdecznie. Nazywam się Kasią Bąk-Woźniak i nawet chce mi się gotować, szczególnie lubię naszą Polską rodzimą kuchnie. Szybkie i tanie dania też zrobię. Uprzedzam wszystkich, to jest blog dla ludzi z dystansem i jak ktoś nie rozumuje co tutaj się wydarza to albo tak, albo nie.
