Kotleciki z indyka - Kuchnia KBW

Kotleciki z indyka

Szanowni Państwo! Dzień dobry w fajniedziałek 🥳 Przekazuje na Państwa komorę tylną oka przepis na dzisiejsze kotleciory z indyka. Mam nadzieję, że rozpoczęli Państwa dobrze kolejny tydzień pierwszego miesiąca nowego roku 💁‍♀️ A jeżeli niestety nie, to zachęcam do zjedzenia kotletów z indyka i od razu będzie lepiej a nie gorzej 💁‍♀️ przynajmniej powinno… Bez zbędnych ceregieli pragnę podać przepis. – zmielone mięso z indyka (tak około 300-500g, w zależności ile chłop zje), – mała cebula biała pokrojona w kosteczkę, – pół małej cukinii startej na tarce o małych oczkach lub jak Cię brzydzi cukinia to mała marchewka starta na tarce o małych oczkach, – 1-2 ząbki czosnku w kosteczkę, – oregano, kumin, sól, pieprz – natka pietruszki posiekana (tak treściwie jej daj). W małej ilości tłuszczu zeszklij cebule, później dodaj czosnek. Przypraw do smaku oregano i kuminem, pomiziaj. Później dodaj cukinię lub marchew i jeszcze podsmaż tak żeby się nie sfajczyło. Schłodź całość. Patelnie wypucuj i lecisz z indorem. Indyka zamieś rękoma wraz sporą ilością natki pietruszki, solą, pieprzem oraz schłodzoną cebulą z resztą ekipy. Wszystko ładnie pięknie wyrób. Później uformuj nie grube kotleciki i smaż na małej ilości tłuszczu, jeszcze lepiej jak masz możliwość na patelni grillowej. Można je także upiec w 200stC przez około 15 minet. Proszę Państwa do tych kotlecików nie trzeba dodać jajka, ani bułki tartej, ani mąki. Nie wymagają obtoczenia w czymś tam. Podałam je z ugotowaną kaszą bulgur, w towarzystwie czerwonej cebuli, czerwonej papryki, natki pietruszki, pokrojonej rukoli i polałam to oliwą z suszonych pomidorów i trochę dałam soli i pieprzu. Mejdej 💋

Szanowni Państwo! Dzień dobry w fajniedziałek 🥳

Przekazuje na Państwa komorę tylną oka przepis na dzisiejsze kotleciory z indyka.

Mam nadzieję, że rozpoczęli Państwa dobrze kolejny tydzień pierwszego miesiąca nowego roku 💁‍♀️ A jeżeli niestety nie, to zachęcam do zjedzenia kotletów z indyka i od razu będzie lepiej a nie gorzej 💁‍♀️ przynajmniej powinno…

Bez zbędnych ceregieli pragnę podać przepis.
– zmielone mięso z indyka (tak około 300-500g, w zależności ile chłop zje),
– mała cebula biała pokrojona w kosteczkę,
– pół małej cukinii startej na tarce o małych oczkach lub jak Cię brzydzi cukinia to mała marchewka starta na tarce o małych oczkach,
– 1-2 ząbki czosnku w kosteczkę,
– oregano, kumin, sól, pieprz
– natka pietruszki posiekana (tak treściwie jej daj).

W małej ilości tłuszczu zeszklij cebule, później dodaj czosnek. Przypraw do smaku oregano i kuminem, pomiziaj. Później dodaj cukinię lub marchew i jeszcze podsmaż tak żeby się nie sfajczyło. Schłodź całość.
Patelnie wypucuj i lecisz z indorem.
Indyka zamieś rękoma wraz sporą ilością natki pietruszki, solą, pieprzem oraz schłodzoną cebulą z resztą ekipy. Wszystko ładnie pięknie wyrób. Później uformuj nie grube kotleciki i smaż na małej ilości tłuszczu, jeszcze lepiej jak masz możliwość na patelni grillowej. Można je także upiec w 200stC przez około 15 minet.

Proszę Państwa do tych kotlecików nie trzeba dodać jajka, ani bułki tartej, ani mąki. Nie wymagają obtoczenia w czymś tam.

Podałam je z ugotowaną kaszą bulgur, w towarzystwie czerwonej cebuli, czerwonej papryki, natki pietruszki, pokrojonej rukoli i polałam to oliwą z suszonych pomidorów i trochę dałam soli i pieprzu.

Mejdej 💋

Fajnie, że tutaj jesteś! Proszę się rozgościć very serdecznie. Nazywam się Kasią Bąk-Woźniak i nawet chce mi się gotować, szczególnie lubię naszą Polską rodzimą kuchnie. Szybkie i tanie dania też zrobię. Uprzedzam wszystkich, to jest blog dla ludzi z dystansem i jak ktoś nie rozumuje co tutaj się wydarza to albo tak, albo nie.

Sprawdź inne przepisy