BARSZCZ nocny - Kuchnia KBW

BARSZCZ nocny

Dzień dobry.

Gdyby ktoś chciał spróbować mojej wersji barszczu nocnego to zapraszam.

Przepraszam, że nie podaje dokładnych proporcji, ale ich ilośc jest uzależniona od przewodów pokarmowych w Twoim domu. Rób do smaku, ale najwięcej nawalić masz buraków.

Jak dla mnie jest on pyszny, mam tylko jedną pretensje. Jeżeli robisz taką bardzo dużą ilość takiego barszczu to polecam jednak troszku (kilkanaście minut) je pogotować po zalaniu wrzątkiem, tak aby warzywa sobie doszły w środku (domniemam, że nie wszystkie warzywa chce Ci się ścierać na tarce, więc jeśli je pokroisz i będzie ich ogrom to warto chwile je pogotować).

No i pamiętaj, że już po przecedzeniu i wlaniu zakwasu, NIE ZAGOTOWUJE się już barszczu (trza uważać, żeby się nie zagotował). Masz go podgotować nie zagotować.

Tyle!

Składniki:

  • najwięcej będziesz potrzebować buraków czerwonych
  • marchewka (nie nawal jej dużo bo barszcz będzie za słodki, chyba, że taki lubita w chałupie)
  • korzeń pietruszki
  • korzeń selera
  • czosnek
  • zielone chabazie (jakaś pietruszka)
  • pieprz w ziarnach, sól, majeranek, ziele angielskie, liście laurowe, kminek
  • domowy ZAKWAS Z BURAKÓW (może być kupny, ale ma być dobry)
  • wrząca woda

Co będziesz robić:

  1. Buraki oczyść i zetrzyj na tarce.

  2. Resztę imprezy: marchew, korzeń pietruszki, seler też możesz zetrzeć na tarce, ale jak Ci się nie chce to pokrój drobno i już.

  3. Czosnek obierz i pokrój na kilka części.

  4. Wszystko razem wrzuć do jednego gara.

  5. Zalej wrzącą wodą, przykryj garnek i możesz go jeszcze zawinąć kocem.

  6. Odstaw ten garnek na całą noc, gdzieś na stole w kuchni.

  7. Na drugi dzień, kiedy wstaniesz tak jak zawsze o piątej rano, podejdź do gara.

  8. Przecedź wszystko i połóż na gazie, delikatnie rozgrzej barszcz.

  9. Jak ten barszcz się będzie rozgrzewał to dodawaj mu zakwas z buraków. I tu znowu, dozuj dodawanie zakwasu i próbuj. Ma Ci smakować a nie, że jakaś blogerka Ci każe dać pól litra to Ty tak słuchasz.

  10. UWAGA od autorki! Grzyj ten barszcz ale go NIE ZAGOTUJ! Jak go zagotujesz to proszę ja Ciebie on straci swój kolor i będzie taki szaro bury nie wiadomo co to.

Fajnie, że tutaj jesteś! Proszę się rozgościć very serdecznie. Nazywam się Kasią Bąk-Woźniak i nawet chce mi się gotować, szczególnie lubię naszą Polską rodzimą kuchnie. Szybkie i tanie dania też zrobię. Uprzedzam wszystkich, to jest blog dla ludzi z dystansem i jak ktoś nie rozumuje co tutaj się wydarza to albo tak, albo nie.

4 thoughts on “BARSZCZ nocny

  1. Skuszę się w tym roku .
    Dzieci zawsze chciały z paczki .
    Może jak nie będzie innego , to się skuszą …
    Tylko ten zakwas muszę skąds załatwić .
    Nie robiłam jeszcze swojego , a ponoć taki zdrowy .
    Lubię Cię oglądać , zajefajnie , ze jesteś taka oryginalna .
    Zdrówka życzę;) Buźka 😉

  2. Kasiu, wygląda bardzo smacznie, i choć u nas w domu jakoś nikt za barszczem nie przepada, i go w sumie prawie nigdy nie gotujemy, tym razem skusiłam się, i go zrobię. Życzę tobie oraz całej twojej rodzinie błogosławionych świąt Bożego Narodzenia 🌲💫

  3. Rewelacyjny miło mi Ciebie słuchać i sprawdzać różne przepisy Wesołych świąt Bożego Narodzenia ❤️ Iwo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź inne przepisy