No dziewczyny! Tutaj nie ma się nad czym zastanawiać tylko róbta to ciacho! Jest przepyszne i rozpływa się w przewodzie pokarmowym. Dostosuj przepis pod swoje preferencje. Jeśli nie możesz jeść jajek to zrób bez jajek, sprawdzając konsystencję. Jeśli nie używasz cukru pomiń go lub zastąp swoich słodkim zamiennikiem. Jeśli czując kokos bierze Cię na wymioty, po prostu nie używaj go. Jeśli nie stosujesz nabiału, użyj mleka roślinnego oraz śmietanki roślinnej. Jeśli nie chcesz kupować petitek to se upiecz ciasteczka maślane.
FORMA której użyłam jest od teściowej i ma wymiary: 27cmx17cm
Mieszej dobrze ten budyń żeby nie miał grudek.
Mąkę, cukry wybełtaj razem. Dodaj rozbełtane żółtka i wlewaj powoli mleko i to wszystko mieszej Halinka.
To wszystko mieszej na małym gazie.
Jak już składniki ładnie się połączą to proszę ja Ciebie mieszaj je cały czas, aby powstała masa budyniowa (potrwa to kilka minet, tak do zagotowania masy)
Very ważna informejszyn! Jeśli budyń będzie twardy jak skała to znaczy, że jest za dużo mąki, trza dać trochę mleka. Ale jak będzie rzadki jak kupa, to dodaj troszku mąki ziemniaczanej.
No i jak już się ten budyń wybełta to odstaw go na moment do wystygnięcia.
W tym czasie wyłóż jedną warstwę ciasteczek na blaszce.
Teraz strzel se kawke.
Jak już budyń troszku ostygnie, podziel go na dwie części.
Połowę budyniu wylej na warstwę ciasteczek.
Na wylany budyń połóż drugą warstwę ciasteczek.
Wyłóż drugą połowę budyniu na ciasteczka. I znowu na to wyłóż ciasteczka.
Daj to do lodówki niech się chłodzi (ja zostawiłam na noc i poszłam spać i heja).
Na 2 godziny przed planowym podaniem ciasta, weź ubij śmietanę z niewielką ilością cukru (nie dawaj go dużo bo będzie za słodkie do porzygu to ciasto)
Ubitą śmietanę wyłóż na schłodzone ciasto i tak ją równomierne rozprowadź.
Na to wszystko trzepnij obficie wiórki kokosowe (jak nie lubisz wiórek to nic nie dawaj).
Schłodź to jeszcze w lodówce tak przez kilka godzin.
Później krój w kostkę i podawaj z truskawkami albo innym srolololo
Fajnie, że tutaj jesteś! Proszę się rozgościć very serdecznie. Nazywam się Kasią Bąk-Woźniak i nawet chce mi się gotować, szczególnie lubię naszą Polską rodzimą kuchnie. Szybkie i tanie dania też zrobię. Uprzedzam wszystkich, to jest blog dla ludzi z dystansem i jak ktoś nie rozumuje co tutaj się wydarza to albo tak, albo nie.
Lubię cię Kasiu za poczucie humoru i dystans do wszystkiego / a jestem pewnie w wieku Twojej mamy / tak trzymaj!!!!