Kwiaty czarnego bzu w cieście naleśnikowym. Nawet dobre - Kuchnia KBW

Kwiaty czarnego bzu w cieście naleśnikowym. Nawet dobre

Bardzo prosty deser, który możemy przygotować zaledwie przez chwilunie, ponieważ kwiaty czarnego bzu kwitną chwile i później już nie kwitną #lodżikal. Jeżeli masz możliwość wydrzeć dorodne, nieopryskane, bezołowiowe kwiaty czarnego bzu to wydrzyj i zrób ten deser.

P.S wybieraj takie kwiaty już ładnie zakwitnięte a nie badyle sterczące. Kwintesencja smaku kwiatów tkwi w ich pyłku, uważaj aby wiele go nie zgubić. Jeżeli kwiaty pokryte są robakami to ich nie jedz.

Składniki:

  • Ciasto jak na naleśniki ale zrób takie gęste
  • Kwiaty czarnego bzu
  • cukier puder do podsypania
  • olej do smażenia

Co będziesz robić:

  1. Utnij kwiaty (pozostaw im łodyżki, przydadzą się podczas smażenia)

  2. Rozgrzej olej.

  3. Przygotuj ciasto naleśnikowe (zrób troszkę gęstsze, będzie fajniejsze)

  4. Namocz kwiaty w cieście naleśnikowym, trzymając je za ogonek.

  5. Włóż kwiat do rozgrzanego oleju i smaż przez chwilę, trzymając za ogonek

  6. Później ten ogonek utnij i kwiat połóż na talerzu. Podsyp cukrem pudrem. I każ to w domu jeść.

Fajnie, że tutaj jesteś! Proszę się rozgościć very serdecznie. Nazywam się Kasią Bąk-Woźniak i nawet chce mi się gotować, szczególnie lubię naszą Polską rodzimą kuchnie. Szybkie i tanie dania też zrobię. Uprzedzam wszystkich, to jest blog dla ludzi z dystansem i jak ktoś nie rozumuje co tutaj się wydarza to albo tak, albo nie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź inne przepisy