Składniki:
- białka z 4 sztuk jajek
- 3 łyżeczki cukru
- 1 płaska łyżka mąki pszennej
- 5 łyżek wiórek kokosowych (jak chcesz to możesz jeszcze dodać)
- płaska łyżeczka chia
Jeśli zostaną Ci jakieś białka jaj i zastanawiasz się co z nich zrobić, proszę nie wylewaj ich do WuCeta. Można przecież stworzyć fantastyczne ciastka kokosanki! Szybkie, banalnie proste i smaczne. Przy nich wiele się nie orobisz a jeść będą aż ucha trzęsą.
Podstawą do ich utworzenia są białka i wiórki kokosowe. Możesz je modyfikować i dodawać jakieś szmery bajery. Ja dodaje nasiona chia, aby coś tam jeszcze chrupnęło w żuchwie.
Z podanej proporcji (bo tyle miałam białek) wyjdzie około 12 sztuk ciastków. Surową masę nakładaj na blachę łyżką, to tak nie szczędź tej masy, niech tego trochę będzie (jak zrobisz takie cieniutkie ciasteczka to wyjdą takie dechy).
Jeśli posiadasz dużo białek, to w szklance o poj.250ml mieści się białek z 7 sztuk jajek od szczęśliwych Halinek.
Wiórki, chia oraz mąkę wymieszaj w misce. Nazwijmy to wybełtanką
Białka ubij wraz z cukrem.
Dodaj wybełtankę do ubitych białek i to wymieszaj delikatnie szpatułką (nie martw się jak białka Ci opadną, mi też opadły a ciasta wyszły pyszne).
Łyżką nakładaj masę na blachę (nakładaj tak żeby uformować ciasteczka, i tak żeby one były dosyć grube a nie takie kaszaloty cienkie).
Piecz w 190stC przez pierwsze 10 minut a później zmniejsz do 150stC i piecz jeszcze tak z 13-15 minut (chyba, że się zjarają wcześniej to wyjmij szybciej).
Tyle!
Fajnie, że tutaj jesteś! Proszę się rozgościć very serdecznie. Nazywam się Kasią Bąk-Woźniak i nawet chce mi się gotować, szczególnie lubię naszą Polską rodzimą kuchnie. Szybkie i tanie dania też zrobię. Uprzedzam wszystkich, to jest blog dla ludzi z dystansem i jak ktoś nie rozumuje co tutaj się wydarza to albo tak, albo nie.
Najważniejsze jest poczucie humoru i dystans do komentarzy. Lubię pani nagrania, transmisje na żywo i udział dzieciorków, przecież program transmitowany jest z domu, a rodzina jest częścią tego bloga. To przecież dla niej chce się nam gotować i takie chyba są założenia tego projektu. Proszę pozdrowić całą pokoleniową rodzinę i czekam na dalsze programy. Ja często gotuję z wnuczkami. Olga.
Wszyscy pozdrowieni 😀 Dziękuję za komentarz, pozdrawiam również baaaardzo serdecznie 🙂
Uwielbiam Panią oglądać..dużo uśmiechu wtedy pojawia się na mojej buzi..serdecznie pozdrawiam.. anka
Ania dzięki baaaaardzo! pozdrowienia 🙂
Jesteś dziewczyno niesamowita. Kocham Cię słuchać, czytać przepisy. No i oczywiście próbować 😁😊😊🥰🥰
Te ciasteczka są suuperaśne
Dzięęęęęki za komentarz <3 Naprawdę takie słowa wiele znaczą dla mnie <3