Chleb żytni na zakwasie
Szanowni Państwo! Jak się Państwu chce to można zrobić ten trójfazowy żytni chleb na zakwasie. Jest trochę roboty, nie będę ściemniać, że nie. Ale myślę, że warto się chwile orobić. Ważne, aby ten chleb robić z sercem! Dać mu czas na wyrastanie w każdej fazie. Nie śpieszyć się kuźwa nie wiadomo dokąd. Do dzieła!
Śledź nasz kanał:
Para w kuchni Thermomix
Zobacz
Składniki:
- Zakwas żytni: 250g mąki żytniej typ 2000, 250ml wody, wyparzony słoik o pojemności 1L
- Ponadto: 1kg460g mąki żytniej 2000, woda, 30g soli, 4 łyżki miodu, ewentualnie jakieś dodatki do chleba (czarnuszka, ziarna czy coś), duża miska, folia spożywcza
Co będziesz robić:
-
Wykonanie zakwasu. Załóżmy, że jest poniedziałek wieczorem godzina 19:03. Do słoika wsyp 50g mąki oraz wlej 50ml wody. Przykryj lnianą ściereczką. I proszę ja Cię odstaw to na 12 godzin w ciepłe miejsce.
-
Dzień drugi. Załóżmy, że jest już wtorek i wstajesz z samego rana. Dokarm zakwas. Wymieszaj zawartość słoika, dodaj 50g mąki oraz 50ml wody. Wymieszaj drewnianą łopatą. Przykryj słoik szmatą i do ciepłego miejsca. UWAGA! Teraz już pozostawiasz zakwas na 24godziny (czyli następne karmienie rano dnia trzeciego).
-
Dzień trzeci. Wstajesz rano i lecisz po słoik. Dodajesz 50g mąki i 50ml wody, bełtasz patykiem i heja! Możesz wracać spać. Następne karmienie za 24h.
-
Dzień czwarty. Zaczynasz czuć monotonię ale pozostało Ci 2 dni dokarmiania i głupio tak zostawić zakwas pod koniec, jak już się wszystkim dookoła pochwaliłeś, że prawie już pieczesz chleby. Więc lecisz bejbe. 50g mąki i 50ml wody, bełtasz i odstawiasz w ciepłe miejsce. Następne karmienie za 24h.
-
Dzień piąty, czyli piątek. Dokarm zakwas tak jak zawsze i niech se troszku podrośnie i już będzie gotowy. W tym momencie Twoje życie raz na zawsze się odmieni a Ty już nigdy nie kupisz drożdży :p
-
Teraz proszę ja Was rozpoczynamy wypiek chleba żytniego na zakwasie. Halina skup się.
-
Etap1
200g aktywnego zakwasu + 200g mąki żytniej typ 2000+ 200ml wody o temp 25stC. To wszystko wybełtaj. UWAGA! Pamiętaj, że wybełtaj w słowniku kucharskim oznacza WYMIESZAJ, nie co innego.
Przykryj wybełtankę folią spożywczą i odstaw na około 6 godzin w ciepłe miejsce.
-
Etap2
Do wybełtanki z etapu1 dodaj: 200g mąki oraz 180g wody o temp. 28stC. Ponownie przykryj folią spożywczą i odstaw w ciepłą miejscowość na 12 godzin.
-
Etap3
Już bliżej jak dalej, obiecuje!
Do wybełtanki z etapu 2 dodaj 160g mąki żytniej oraz 200g wody o temp. 30stC. Przykryj folią i odstaw to w ciepłe miejsce na 4 godziny. Tutaj już ciasto znacząco powinno zwiększyć swoją objętość.
-
Ciasto właściwe: cały ten zaczyn, czyli ta nasza wybełtanka co się dwa dni robiła + 900g mąki żytniej typ 2000+ 660g wody o temp 40stC + 30g soli +4 łyżki miodu. W wodzie rozpuść sól i miód, później wybełtaj wszystko razem z zaczynem i mąką. Jak C się chce to możesz dodać jakiejś czarnuszki, kminku czy innego srolololo. Wszystkie ładnie połącz, przykryj folią spożywczą i odstaw jeszcze na 2 godziny w cieplutkie miejsce.
-
W tym czasie możesz przygotować sobie foremki, czyli je natłuść olejem (tak delikatnie) a później podsyp mąką (boki, spód, wszystko) Nie ma bata, że chleb się przyklei. Jak będzie dobrze upieczony to się nie przyklei.
-
Po dwóch godzinach załaduj ciasto do foremek (powinno wyjść dwa bochenki). Zamocz dłonie w oleju i wygładzaj wierzch ciasta dłońmi. Przykryj ściereczką i pozostaw jeszcze na 40 minut . I kuźwa obiecuje, że już tyle pozostawiania ciasta na ileś tam minut.
-
Piekarnik nagrzej na 230stC, piecz chleb przez 10 minut, następnie skręć temperaturę piekarnika do 180stC i piecz przez 70 minut.
-
Jak wyjmiesz chleb to popukaj go od spodu. Jeśli wyda taki pusty odgłos to znaczy się, że jest już super upieczony. Obficie skrop górę chleba wodą i odczekaj kilka godzin żeby go na spokojnie zjeść. Ten rodzaj chleba raczej nie nadaje się do tego, aby go rozkrajać zaraz po upieczeniu, on musi swoje odleżeć.
-
Fajnie, że tutaj jesteś! Proszę się rozgościć very serdecznie. Nazywam się Kasią Bąk-Woźniak i nawet chce mi się gotować, szczególnie lubię naszą Polską rodzimą kuchnie. Szybkie i tanie dania też zrobię. Uprzedzam wszystkich, to jest blog dla ludzi z dystansem i jak ktoś nie rozumuje co tutaj się wydarza to albo tak, albo nie.